#Odżywcza Środa – quinoa
Muszę szczerze napisać, że sama nie przepadam za charakterystycznym smakiem quinoa, zwanej także komosą ryżową. Jednak, ze względu na jej wysokie wartości odżywcze (odżywczość to mój konik, jak wiecie zapewne;)), jak najbardziej stosuję w mojej kuchni łącząc z innymi składnikami tak, by powstało smaczne danie i o pojedynczym smaku komosy nikt już nie pamięta.
Jest mnóstwo wspaniałych, czyli naprawdę SMACZNYCH przepisów z superfoods takimi jak właśnie komosa ryżowa. Jeśli ich jeszcze nie znacie, to tylko znaczy że jeszcze do nich nie dotarliście…i zaraz się z takim zapoznacie.
Dlaczego upieram się przy komosie?
Świetnie zastępuje kaszę lub ryż, mega prosto i krótko się przygotowuje. Zdecydowanie świetny składnik szybkich sałatek, lunchów, kolacji. Odnajdzie się w gulaszu warzywnym, jako dodatek do zupy, w warzywach faszerowanych, w potrawach na słodko i słono, nawet jako wzbogacenie jaglanki, jogurtu, owoców, słodkich ciasteczek lub warzywnych burgerów! Zastosowań ma bez liku. Quinoa zaliczana jest do pseudozbóż (podobnie jak amarantus i gryka), czyli roślin posiadających nasiona bogate w skrobię, lecz nie będących zbożami. W rzeczy samej komosa to warzywo liściowe, niedaleki krewny szpinaku i botwiny.


Quinoa wartości odżywcze
Nie przeszkadza to jej jednak nieść ze sobą ogromnych właściwości odżywczych. Komosa jest bezglutenowa, zawiera dużo białka, i to białka szczególnie cennego – bo kompletnego – z kompletem niezbędnych nam aminokwasów egzogennych (tych, których nie syntetyzujemy i musimy dostarczać z pożywienia).
Poza wysoką zawartością pełnowartościowego białka komosa dostarcza nam również cennych pierwiastków takich jak: potas, mangan, magnez, fosfor, żelazo. Zawiera także cenne nienasycone kwasy tłuszczowe (omega 3) oraz sporo witaminy E. Słusznie zaliczana jest do superfoods i powinna zagościć na stałe w naszych jadłospisach.
Quinoa bez goryczki
Aby pozbyć się saponiny, substancji o gorzkawym smaku pokrywającą naturalnie nieoczyszczone nasiona komosy, należy ziarna dokładnie wypłukać przed ugotowaniem pod strumieniem chłodnej wody. Gotujemy w proporcji: 1 część komosy na 2 części wody ok. 10 min pod przykryciem aż do wchłonięcia wody orasz pojawienia się charakterystycznych białych ogonków (kiełków). Ugotowana komosa może być przechowywana w lodówce jeszcze 3 dni w zamkniętym pojemniku w lodówce.
MAKROSKŁADNIKI (wg Fitatu): 100g komosy ryżowej to 355 kcal, B: 15,01 g/ T: 5,50 g/ W:64,60 g/ Bł: 6,8 g.
# Odżywczy Szybki & Doskonały Przepis z Quinoa
Quinoa & Brokuł Lunch (3 średnie porcje)
Składniki: 1 duży brokuł, ¾ szklanki ugotowanej komosy, 1 szklanka wody, ½ szklanki prażonych migdałów w płatkach lub słupkach, ok. 60g (można też zastąpić podprażonymi pestkami słonecznika), duża garść (ok. 40 g)suszonej żurawiny, duża garść pociętych liści świeżej bazylii, sól i pieprz do smaku.
Na sos: 1/3 szklanki oliwy, 2-3 łyżki soki z cytryny, 2 łyżki ostrej musztardy (np. Dijon), 1 łyżka miodu (wersja wegańska: syrop klonowy), 3 przeciśnięte ząbki czosnku, po ok. ¼- ½ łyżeczki soli i pieprzu. Wszystko wymieszać J.
Przygotowanie: Brokuł blanszować krótko we wrzątku, wyjąć półtwardy, drobno pokroić wraz z łodygą, ugotować komosę, odcedzić, wymieszać z pokrojonym brokułem, dodać migdały, żurawinę, liście bazylii oraz sos. Doprawić solą i pieprzem!
I już! Gotowe!
Wcinać szybko, bo pyszne i znika z talerza. Ja ledwo zdążyłam zrobić zdjęcie J, a potem…. głodny mąż dokończył dzieła.:)
MAKROSKŁADNIKI (wg Fitatu): ok. 640 kcal na porcję
A jeśli jeszcze macie apetyt i potrzebujecie dodatkowej inspiracji na smaczny i szybki lunch – przepisy na kolorowe WRAPY znajdziecie TUTAJ
Odżyw się, a odżyjesz!