Odkąd pamiętam, blendowanie obecne było w moim domu. Jeszcze nawet wcześniej, w domu rodzinnym, moja mama blendowała zupy kremy ręcznym blenderem. Więc pewnie stąd to zamiłowanie pojawiło się u mnie 😊.
Głęboko też wierzę w usprawnianie gotowania poprzez sprzęty kuchenne. Zaczynając od dobrze naostrzonych noży, poprzez porządne obieraczki, wyciskarki soków, spiralizer, nieprzywierające patelnie, aż do wszelkich blenderów i mikserów wybitnie ułatwiających gotowanie! Wyrabianie ciasta, rozdrabnianie czy szatkowanie przestają być problemem, gdy masz dobry sprzęt. A samo gotowanie staje się przyjemnością – mówię tu za siebie 😉.
Mając takich pomocników w kuchni wręcz gotujesz więcej, śmielej, bo szybciej i łatwiej zrobić bardziej pracochłonne przepisy, jak np. wyrabianie ciasta na pizzę! Do takiej kategorii domowych, niezastąpionych pomagaczy zaliczam blendery kielichowe. Niby ręczny blender także jest praktyczny, ale dopiero możliwości blendera kielichowego dają szerokie pole do jego zastosowań kulinarnych.

A więc? Trochę konkretów.
We współpracy z firmą MOCSOKOW.PL @mocsoków link testowałam wysokoobrotowy blender LIFEENERGY SUPER BLENDER LOHAS. Na straganach obecnie moc warzyw i owoców, które wyśmienicie nadają się do blendowania, przetwarzania, rozdrabniania, więc warto podać je obróbce w takim zaawansowanym technologicznie sprzęcie.
Plusy?
Czym się wyróżnia blender wysokoobrotowy Life Energy?
- Blender wysokoobrotowy LIFEENERGY SUPER BLENDER LOHAS ma super-mocny silnik 2200 W, osiąga moc aż 3 KM i aż 35 000 obrotów na minutę, co jest wyjątkowe w benderach tej grupy cenowej. To powoduje, że miksuje bardzo szybko i dokładnie.
- Blender ten posiada duży kielich o pojemności 2 litrów, więc jednorazowo można przygotować w nim naprawdę dużą porcję posiłku. Jest to bardzo praktyczne. Dodatkowo jest wykonany z tworzywa BPA free, wiec żadne substancje nie przedostają się do potrawy nawet podczas podgrzewania.
- W kielichu znajduje się 6-zębowe ostrze, co także podnosi szybkość i dokładność blendowania. Widzę tu dużą różnicę w stosunku do mojego blendera ręcznego, choć też dobrej jakości. W LifeEnergy żaden zagubiony listek ani łodyżka nie pozostaną w jednym kawałku.
- Blender ten posiada także przydatną funkcję samoczyszczenia – wystarczy dodać kroplę płynu do mycia naczyń oraz wlać wodę i uruchomić silnik.
- Może być też istotne, że na silnik jest 7 letnia gwarancja! Model ten posiada również czujnik załączonego kielicha, co powoduje że nie uruchamia się jeśli nie ma kielicha umieszczonego na swoim miejscu.
- Moc miksowania i specjalne ostrze w tym blenderze sprawiają, że widzę różnicę. Wysokoobrotowy – tu tkwi sekret! Sprzęt miksuje bardzo szybko i bardzo dokładnie.
Minusy?
Na minus mogę zaliczyć dość głośną pracę silnika. Coś jak mały odrzutowiec w kuchni 😉. Ale w końcu trwa to tylko kilka chwil dosłownie, gdyż miksowanie jest bardzo efektywne. Błyskawicznie uzyskałam koktajl, zupę miksowaną czy masło orzechowe. Potrafi on także rozdrabniać twarde składniki jak lód czy orzechy bez problemu. Można też chwilkę zastanowić się nad designem urządzenia, na pewno jest w konkretnym, nieco oldschoolowym stylu. To już rzecz gustu😉.
Więcej szczegółów i ogromny wybór różnego rodzaju sprzętów kuchennych znajdziecie w MOCSOKOW.PL. Polecam gorąco!
Czas na przepis!
Zapraszam Was więc na małą przygodę obiadową z blenderem. Każdym blenderem przygotujecie poniższy przepis na danie – hit mojej tegorocznej letniej kuchni – hiszpański chłodnik pomidorowy gazpaczo. Blender wysokoobotowy zmiksuje dość duże kawałki warzyw, więc mniej czasu zajmie nam przygotowanie składników, a do użycia innych blenderów warto te warzywa drobniej pokroić przed blendowaniem. Do dzieła zatem, bo głód doskwiera!
Hiszpański Chłodnik Pomidorowy Gazpaczo
Gorąco? Upał nie do wytrzymania? Co zjeść, by smakowało i dodatkowo nawodniło organizm? W takie upały hiszpański warzywny chodnik pomidorowy gazpaczo nada się doskonale. Zawsze byłam fanką klasycznego polskiego chłodnika z botwinki, który każdego lata wielokrotnie lądował na moim talerzu. W tym sezonie dołączyłam do grona wielbicieli hiszpańskiego chłodnika pomidorowego. Gazpaczo jest bardzo proste. A taki chłodnik schłodzony stanowi świetny warzywny posiłek w upalne dni. Składa się głównie z samych surowych warzyw, więc dostarcza witamin minerałów, nawadnia.
Składniki:
500 g pomidorów
1 świeży średni ogórek
1 czerwona papryka
1 nieduża czerwona cebula
1-2 ząbki czosnku
30 ml oliwy
20 ml octu winnego
Sól, pieprz, oregano do smaku
Przygotowanie:
Warzywa umyj, ogórka obierz ze skóry. Pomidory, cebulę, paprykę i ogórka pokrój w duże kawałki, nie musi być bardzo drobno. Wszystkie warzywne składniki wrzuć do blendera i miksuj aż uzyskasz gładką konsystencję (albo krócej, jeśli wolisz by było czuć kawałeczki). Do zmiksowanych warzyw w pojemniku blendera dolej oliwę oraz ocet winny. Zblenduj to wszystko jeszcze raz przez chwilę. Teraz tylko pozostaje dodać przyprawy do smaku – ok. ½ łyżeczki soli, ¼ łyżeczki pieprzu oraz ½ łyżeczki suszonego oregano. Wymieszaj i schłodź dobrze gazpaczo w lodówce ok 30 min. Podawaj posypane posiekaną natką, białą cebulką cukrową lub kolendrą. Smacznego!
A może zainteresują Cię jeszcze:
Jak Zaplanować Posiłki – mój DARMOWY PLANER POSIŁKÓW pofrunie do Ciebie TUTAJ 🙂
Przepis na pyszne, buraczane spaghetti – przepis znajdziesz TUTAJ
Dodatkowo, nieustająco … zapraszam na Instagram Odżywialni – tu też znajdziesz mnóstwo inspiracji do zdrowego stylu odżywiania 🙂
Nigdy nie jadłam gazapaczo ale już wiem, że muszę go spróbować. Akurat dostałam od męża nowy blender więc muszę go wypróbować.